Barcelona vs Benfica: Rakieta Raphinhii i fenomenalne interwencje Wojciecha Szczęsnego zapewniają odważne zwycięstwo 10-osobowej Blaugrany po czerwonej kartce Pau Cubarsíego.

Barcelona pokazała wielką determinację grając w osłabieniu – Raphinha i Wojciech Szczęsny kluczowymi postaciami zwycięstwa
FC Barcelona odniosła cenne zwycięstwo 1-0 nad Benficą w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, pomimo gry w dziesiątkę przez większą część spotkania. Po czerwonej kartce dla Pau Cubarsíego w 20. minucie drużyna Xaviego musiała zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem, ale dzięki fantastycznemu uderzeniu Raphinhi oraz serii świetnych interwencji Wojciecha Szczęsnego, udało się utrzymać korzystny rezultat.
Kluczowe momenty meczu
Czerwona kartka dla Cubarsíego – punkt zwrotny meczu
Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie – Szczęsny już w pierwszej minucie musiał interweniować, a chwilę później Robert Lewandowski został zatrzymany przez bramkarza Benfiki, Anatolija Trubina.
W 20. minucie doszło do kluczowej sytuacji – Cubarsí sfaulował Vangelisa Pavlidisa tuż przed polem karnym, a jako ostatni obrońca został natychmiast ukarany czerwoną kartką. Po analizie VAR decyzja została podtrzymana, co oznaczało, że Barcelona musiała grać w osłabieniu przez resztę spotkania.

Raphinha daje prowadzenie – indywidualny błysk geniuszu
Benfica starała się wykorzystać przewagę liczebną, ale defensywa Barcelony była bardzo dobrze zorganizowana. W 60. minucie to jednak Katalończycy wyszli na prowadzenie – Raphinha przechwycił niecelne podanie w środku pola, ruszył z piłką i oddał mocny strzał z dystansu, który po lekkim rykoszecie wpadł do siatki. Było to kluczowe trafienie, które ostatecznie przesądziło o losach meczu.
Szczęsny bohaterem, ale miał też trochę szczęścia
Polski bramkarz rozegrał fantastyczne spotkanie, wielokrotnie ratując Barcelonę przed stratą gola. W końcówce meczu mógł jednak sprokurować rzut karny, faulując Andreę Belottiego w polu karnym. Na szczęście dla Barcelony, Włoch znajdował się na spalonym, dzięki czemu drużyna Xaviego uniknęła potencjalnej straty bramki.
W doliczonym czasie gry Szczęsny ponownie pokazał swoją klasę, broniąc groźny strzał Renato Sanchesa i zapewniając drużynie cenne zwycięstwo.

Analiza taktyczna
Obrona: Po czerwonej kartce Barcelona skupiła się na defensywie i ustawieniu kompaktowej linii obrony, aby zminimalizować zagrożenie ze strony Benfiki. Świetną pracę wykonali Christensen i Koundé, a Szczęsny był prawdziwą ostoją w bramce.
Atak: Mimo gry w osłabieniu, Barcelona potrafiła stworzyć zagrożenie dzięki szybkim kontratakom. Gol Raphinhi był tego najlepszym przykładem – wykorzystanie błędu rywala i błyskawiczne przejście do ofensywy. Lewandowski nie zdobył bramki, ale jego ruchliwość i przytrzymywanie piłki były istotne dla gry zespołu.
Ocena meczu: cenne i zasłużone zwycięstwo
Barcelona pokazała ogromną determinację i dyscyplinę taktyczną. Pomimo gry w dziesiątkę przez ponad 70 minut, drużyna Xaviego potrafiła się skutecznie bronić i wykorzystać swoją szansę w ataku. Świetny występ Raphinhi oraz Szczęsnego sprawił, że Katalończycy wracają z Lizbony z cenną zaliczką przed rewanżem.
Co czeka Barcelonę w rewanżu?
W rewanżowym meczu na Camp Nou Barcelona będzie miała przewagę własnego stadionu i kibiców, ale brak Pau Cubarsíego może osłabić defensywę. Benfica z pewnością rzuci się do ataku, starając się odrobić stratę. Jeśli jednak Barcelona utrzyma koncentrację i będzie skuteczna w kontratakach, ma duże szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.